„Śladami mojej religii…”

„Śladami mojej religii…”

W średniowieczu najważniejszą gałęzią turystyki była turystyka religijna. Dziś cieszy się ona zdecydowanie mniejszą popularnością, jednak cały czas istnieją wielkie rzesze ludzi, którzy wybierają się na dalekie wyprawy na tle religijnym. Powiązanie może być na każdej płaszczyźnie, ważne jest to, aby turysta widział w swojej religii najważniejszy cel podejmowanej podróży. Najczęściej tego typu wyprawy są ukierunkowane do miejsca kultu religijnego bądź do innego miejsca, w którym znajdują się różnego rodzaju obiekty sakralne – relikwie, sanktuaria, świątynie i tak dalej. Czasami ludzie udają się również do miejsc, w których znajdują się groby świętych bądź tam, gdzie działali za życia. Dużo ludzi wybiera się również na pielgrzymki religijne – w szkołach ponadgimnazjalnych bardzo często organizuje się wycieczki do Częstochowy dla maturzystów. Bardzo wierzący ludzie również czasami wyjeżdżają do konkretnych miejsc, ponieważ wiedzą, że w danym czasie tam będzie miało miejsce jakieś ważne wydarzenie religijne, święto i tym podobne. Turystyka religijna najczęściej jest dzielona na turystykę pielgrzymkową (gdzie najistotniejsza jest kontemplacja, modlitwa) oraz poznawczą – ta druga dotyczy właśnie wyjazdów do danych miejsc, w których żyły ważne osoby, miały miejsce istotne wydarzenia i tak dalej.