Pewnego wieczora postanowiliśmy z moim chłopakiem wybrać się na wycieczkę poza miasto. Mieszkaliśmy Pucku. Jest to miasteczko niedaleko półwyspu helskiego. Chłopak zdecydował, że zrobimy sobie spontaniczną wycieczkę do Sopotu. Byłam bardzo szczęśliwa. Bo cóż jest bardziej romantycznego niż molo w Sopocie nocą z ukochaną osobą? Na początku wszystko szło dobrze. Dojechaliśmy na miejsce około godziny 22. Molo było zupełnie puste. Spędziliśmy dwie godziny na wpatrywaniu się w morze i snuciu planów na przyszłość. Kiedy jednak chcieliśmy wracać do domu, samochód ku naszemu wielkiemu zdziwieniu nie chciał odpalić. Chłopak zdecydował, że będziemy musieli przenocować w Sopocie. Niestety jedynym miejscem, w którym mieli miejsce dla nas o tej późnej godzinie był ekskluzywny apartament. Mimo moich oporów zdecydowaliśmy się spędzić tam noc. Nie było mnie stać na takie luksusy, na szczęście chłopak wziął to na siebie. Apartament był cudowny! Było tak wielkie i wygodne łóżko, ogromna łazienka z prysznicem lub wanną do wyboru. Był też duży taras. Mogę śmiało stwierdzić, że ta wycieczka była niezapomniana i chciałabym przeżyć to jeszcze raz! Jak widać wszystko może skończyć się fantastycznie. Nie spodziewałam się, że mój mężczyzna będzie potrafił tak dobrze o mnie zadbać i zapewnić tam takie luksusy.
Nocleg w apartamencie
